www.bank.fora.pl

drutkow1

O, nareszcie dobre stwierdzenie.
Chcącemu nie dzieje się krzywda, a pieniędzy - tzn. złotówek, zobaczymy, ile jeszcze czasu będzie można je nazywać pieniędzmi - w NBP nigdy nie zabraknie.
Kiedy to już nabraliśmy kredytów (teraz nazywanych obligacjami) na wielkie słomiane inwestycje?
Hmm, jak jednak żubr kupi mBąka, to się skończą wyroki na podstawie TSUE, sędziów się złapie w kaganiec - a co, już zabraniają stosowania jednego wyroku, gdy im wygodnie, to i drugiego zabronią.
Ale ciekawy jestem, ile giermańce chcieliby za mBąk, a ile planuje wydać władzuchna...

pepto

drutkow1

Pewnie, że o to pytałeś - ale nie pytaj mnie, bo ja nie taki warunek stawiałem.
Pisałem - mam nadal konto z db w santim na tych samych warunkach oraz konto w mBąku, które z oferty znikło w 2015.
Nie sprzedają nowych, ale starych nie zamykają utrzymują ich warunki.

Powiedz też, po co klientom PRP maszyny własne banku, skoro mają darmowe wszystkie?
A oddziały? PRP ma darmową kasę? Może, nie chce mi się sprawdzać, ale nieco wątpię. A telefon ma każdy.

Milek z 1k dochodu od mBąka jest lepszy. Żubr dopiero z 5k, z 500 bywa słabszy.

pepto

pepto

Ale po co Żubr miałby po kupieniu mbanku utrzymywać ofertę tego truchła. Żeby drutkowi przyjemność zrobić?

Czym innym jest utrzymywanie starych kont przez banki a robią to wszystkie, z którymi mam przyjemność. A czym innym ujednolicenie iferty po wchłonięciu innej instytucji Wink

drutkow1

Żubr z 500 jest bywa gorszy bo 2 wypłaty z obcych bankomatów miesięcznie bezpłatne.
mBąk ma inne ograniczenia, ale nie ilości wypłat.
Za to blikiem ma wypłaty bez ograniczeń, a żubr?

Dokładnie o moją przyjemność chodzi Wink

Ja im nie każę dalej sprzedawać obecnej oferty mBąka tylko zachować moje warunki "ekonta mobilnego".

pepto

drutkow1

Cóż, "stała promo" znaczy prawie to samo co obecna oferta - przecież do zmiany oferty trzeba dać tylko 2 miesiące wcześniej informację.
mBąk z bankomatami nawymyślał, darmowe są euronety, planet cash i santi, ale trzeba wypłacać min. 100zł. Więc zależy, co komu bardziej potrzebne,
Ja i tak wolę santander bo mam czeki blik w ST.
Jeszcze muszę spróbować wypłaty debetówką HCE.
A póki co mam debetówkę citka - i 1200zł wiśni, choć o drugie 600zł musiałem dwa razy reklamować.
Ale kto wie, może da to bonus 500zł - bo jako że poszły reklamacje ze strony i polecającego i polecanego, to polecającemu wypłacili 2 razy po 500zł - ciekawe, czy zabiorą czy zostawią to drugie Wink

pepto

U mnie preferencje kształtuje rzeczywistość - w rejonie mojego grasowania 2-3 razy dziennie mam:
Santander 2 placówki = 3 maszyny duo
ING 1 placówka = 2 maszyny duo
PKO bankomat 1 szt., szkoda, że nie duo
Millenium 1 placówka = 1 maszyna duo +obsługa kasowa free
Alior 1 placówka + euronet duo + obsługa kasowa
Euronet 4 sztuki duo
Planet - 1 szt. (dla ING bezpłatny)

Pekao i PKO dużo placówek i maszyn ale ok. 2 km w bok w obu kierunkach. Jakoś nie mam ochoty doginać aby wpłacać hajs
Razz

pepto

Zgodnie z przewidywaniami, nikt tego truchła nie chce:
[link widoczny dla zalogowanych]

kayoo

drutkow1

kayoo, oczekujesz rozsądku od samograja?
A na co im taki klient jak Ty, na którym nie zarobią?
A jak masz czynne to PKO - od 8 czy później otwierają?

Ja mam zestaw oddziałów koło domu (choć przez te 5 lat mocno się przerzedziło, znikły nie tylko zjadane - np. bgż, db i eurobank (oba miały też obok placówki zjadaczy) - ale też 2 z 3 mBąków, ing, bnp (przenieśli się do przejętego raifiego, a swój stary zamknęli), milek (przenieśli do "galerii"), boś.
Zastanawiam się, czy zostały idea (lion's zamknęli Sad

) i nest.
Ale w odległości spacerku lub 1-2 przystanków mam skarbonkę, zubra, kupala, mBąka, bnp, milka, getout, alior, citka, ca.
Chociaż placówka to zło konieczne - konieczność załatwiania tam papierów to wada, ew. do zrekompensowania ofertą czy wiśniami - jedyny ew. plus to kasa, jeśli ktoś potrzebuje używać dużo gotówki.

W sumie nie dziwi to, że jak ktoś dostaje od banku dodatkowe usługi, których AKURAT POTRZEBUJE, to zachęca to do przeniesienia tam reszty aktywności - ma to dla banku swoje plusy w postaci osadu, ale i minusy na koszty przelewów czy bankomatów. Ich sprawa, czy na tym zarabiają ;>
Na pewno ktoś z DG potrzebuje innych dodatków niż etatowiec, który robi kilka przelewów za opłaty, a głównie potrzebuje od banku sensowną kartę płatniczą.
Ja mam taką hierarchię:
1) karta darmowa z wiśniami i orzeszkami (moneyback) - taką płace, jeśli akurat mam,
2) karta darmowa - jak mnie bank traktuje poważnie, to i ja mu się odwdzięczam,
3) karta z wiśniami, ale i z warunkami - taką spełniam tylko warunki wiśni i zaraz potem zamykam.

pepto

Tak się ujednolica ofertę po przejęciu Laughing

:
[link widoczny dla zalogowanych]

drutkow1

Sugerujesz, że żubr podobnie zadziała? ;P
Niezależnie od tego, że artykuł głupi jak but - tak samo jak ten klient - ma problem z opłatą za KK (choć rzeczywiście mogli mu choć wcisnąć jakąś, dla której opłaty da się uniknąć), ale wcale mu nie przeszkadzała coroczna opłata za odnowienie limitu.
A jeśli 120zł rocznie okazuje się dużo (ja oczywiście też bym tyle nie zapłacił), to jaki on miał ten limit "na czarną godzinę", 1000zł? Bo już za 10k zapłaciłby co rok więcej za odnowienie.

pepto

1. Nigdzie nie jest napisane, że to rafii pobierał opłatę roczną za odnowienie od tego klienta.

2. Czego byś tutaj nie spłodził, to są dwa różne produkty, limit mógł mieć niższe oprocentowanie od KK a opłata mogła dla np. 10 tys. wynosić 1% min. 50 zł... etc.

Ale zostawię sobie ten post w pamięci, zobaczymy jak będziesz śpiewał, gdy żubr coś takiego wykona Exclamation