www.bank.fora.pl

drutkow1

Kurtałka, żubr ma konto oszczędnościowe "pewne jak w radzieckim banku - nie przepadnie ci, ale i nie dostaniesz" - za darmo można wpłacić, ale wypłata przez ST 7zł - każda, nawet pierwsza w miesiącu!
Żeby jednak sytuację jakoś wyrównać, czy nawet przegiąć w drugą stronę, przelewy z KO robione przez peopay, apkę na tablet, a być może również przez mobilną wersję ST są darmowe - dowolna liczba w miesiącu - normalnie bgż optima się z tego robi.
Dolałem do pełna do 20k, zobaczymy jak się naliczą odsetki za luty, gdy saldo przekroczy 20k - czy tak, jak ma się nadzieję, czyli 3% od 20k i 0,7% od nadwyżki, czy też 0,7% od całości - tak jak na KO w db (to chyba było jedyne takie KO, które dawało mniejszy % od większej sumy - i to od całości, a nie od nadwyżki).

pepto

Dokładnie, bezpłatne na własne konto przez: "Bankowość Mobilna -serwis umożliwiający dostęp do rachunku za pośrednictwem urządzeń mobilnych z dostępem do Internetu poprzez serwis mobilny, PeoPay lub aplikację mobilną na tablet."

I tak wolę tak, niż tylko 1 przelew w miesiącu Wink

Żubr w ogóle ma niezłą schizofrenię cennikową - w biznes koncie z kolei przelewy przez peopay są bezpłatne a przez ST tylko 15 Laughing

Dzisiaj nie miałem okazji sprawdzić Żubra I sesji - o 11 nie było a po ok. 13 już była kasa. Nie miałem możliwości sprawdzenia między 11 a 13. No, to nieco lepiej niż poprzednie księgowanie pierwsze o 15 Rolling Eyes

A i tak gorzej, niż Alior - ok. 10:15, Ing - ok. 11:00

Występuje też u mnie paradoks Santader i paradoks Alior. Tzn. im dłużej korzystam z Alioru, tym bardziej przekonuje mnie do siebie. A w przypadku Santandera jest odwrotnie - zraża, notoryczne problemy w płatomatami a mam dwa w swojej okolicy. W piątki wieczorem praktycznie zawsze są wyłączone systemowo. No i przelewów nie ma sensu wykonywać po 18, bo i tak nie wyjdą - nawet express elixir Rolling Eyes

pepto

wass

Dzięki. Mam nadzieję, że wszystko działa ładnie. U mnie od wielu lat nie można uruchomić zakładki do biura maklerskiego. Kilka wizyt w biurze i banku, miało działać za każdym razem tip-top i nic.
Dałem sobie spokój, bo nie potrzebuję tam zaglądać codziennie, ale niesmak pozostał

pepto

Tak, działa nadzwyczaj dobrze. Zakładkę Maklera mam w zakładce ST osobistego ale nieaktywna, bo nie użytkuję.

drutkow1

Ten alior to szybszy niż elixir przewiduje - choć dziś zaskoczył mnie krokodyl, przelewu o 16:40 jeszcze nie było - a o 16:53 już był. Przyjmując że poszedł 3. sesją - a zapewne tak było, bo pekao za bardzo się z wysyłaniem nie śpieszy - to rezultat porównywalny z aliorem.

Hmm, a w aliorze masz wpłatomaty, że na kupala najeżdżasz?
Może za dużo wpłacasz i w piątki wieczorem są przepełnione? ;>

A jaki to system jest w większości banków, że peopay miałby być "inny"?
Jeśli za ten "w większości" uznajesz google pay, to rzeczywiście peopay jest lepszy w tym sensie, że nie wymaga posiadania plastiku, a gorszy w tym, że wymaga własnej apki (podobno problematycznej) zamiast uznanego w świecie google pay.
Takie możliwości ma jeszcze - ze znanych mi - santander oraz podobno (muszę sprawdzić) milek.

Ciekawi mnie za to wciąż bardzo, z jakiego powodu w apkach do wyboru w "dotknij i płać" pojawiają się apki oranżady oraz ing?
Oranżada to chyba karty paySIM, które być może jeszcze nie straciły ważności - albo potraciły, a nie chce im się aktualizować apki, bo tylko do końca grudnia działają - mBąk też jakiś czas temu (ale to spokojnie ponad rok, jak nie dwa) się pojawiał, potem zniknął - być może mniej więcej wtedy, jak dali apce nowy wygląd - a oranżady pozostała z wyglądem z poprzedniej generacji.

Ale ing - pojęcia nie mam. Zresztą oni są na tyle śmieszni, że w google pay można używać wyłącznie debetówek visa - żadne inne karty nie działają - a przynajmniej tak jest w helpie google pay.
Może więc kiedyś robili eksperymenty z HCE i zapomnieli z apki tego usunąć?

pepto

drutkow1

Sprawdziłem, w milku przy włączaniu HCE wybiera się z listy - albo "emulacja" plastiku (a debetówkę dostajesz w kopercie od kuriera razem z umową) albo wirtualna visa/mc.
W santanderze tylko wirtualne, więc inaczej się nie da.
W peopay też trzeba sobie płatności umożliwić - po instalacji są takie 3 małe ikonki na dole pod kółkiem. Rzeczywiście nic nie tłumaczy - widać nie musi i nie chce stresować "przeciętnego" użytkownika żubra ;>

No dobra - a jaka jeszcze apka bankowa umożliwia HCE?

Hmm, może w żubrze dopłacę jeszcze 1 grosz i zrobimy test już na nowy rok Wink

Ostatnio mi santander podpadł - wpłaciłem na puste KO 1% 990zł 30 listopada - i nie dostałem żadnych odsetek - a powinny być 3 grosze minus grosz belki. Zanosi się na kolejną reklamację.
I jeszcze coś takiego chyba wyczytałem, że odsetki naliczają do poprzedniego dnia przed wypłatą. Takie złodzieje.
Zaś z odsetkami też ciekawy jest bgż - nie zawracają sobie głowy dwiema pozycjami (odsetki na plus i podatek na minus), tylko robią jedną "odsetki wypłacone".

kayoo

Drutek, ty masz zdrowie i chyba mnóstwo czasu. Handryczyć się o 3 - 1 groszy Shocked

? Zanim złożysz reklamację sprawdź w regulaminie, ale w większości banków jest tak, że oprocentowanie jest naliczane od następnego dnia po wpływie, czyli rozumiem to, że warunkiem jest jeden pełny dzień.

drutkow1

Wg mnie w większości już jeden overnight liczy się za pełny dzień. Widać żaba chce być mądrzejsza. I właśnie dlatego, że nie mam czasu, nie będę szukał w regulaminach, tylko niech oni wyjaśniają.
Zastanawiam się jedynie, czy nie poczekać do 21 grudnia...

Bo nie chodzi tu o te grosze tylko o zasadę.
A w księgowości musi się co do grosza zgadzać - kiedyś pomagałem p. księgowej wysyłać całą firmową bazę danych do analizy do producenta programu księgowego, bo się o 2 grosze bilans nie zgadzał...
mBąkowi kazałem zwracać nawet 1gr - kiedyś z jakiegoś tajemniczego powodu zrobili taki numer, że wypłacili odsetki chyba 23 kwietnia, a potem, za resztę kwietnia, 30 kwietnia. Rezultatem był dodatkowy grosz belki z zaokrągleń. Oddali.

drutkow1

Dziś rekord II sesji pobił milek - zaksięgował już o 14:11.
Wczoraj test peopay - poszło, i nawet poznałem 4 ostatnie cyfry numeru karty wirtualnej.
Zgodnie ze specyfiką żubra blokady nie istnieją, transakcja od razu w historii jako dokonana i księgowana wczoraj. Dobry pomysł na krojenie większych odsetek od kredytu odnawialnego "w koncie" ;P

Ale niestety ta debetówka coraz mniej wygląda mi na wspaniałą za granicą. Wydaje się, że domyślną walutą rozliczeniową jest USD. I choć w różnych artykułach widziałem przedziwne teksty, że "najpierw jest przewalutowanie na USD po kursie MC, a potem na PLN - też po kursie MC (?!)" to obawiam się, że po kursie MC będzie tylko na USD, a z USD na PLN po kursie banku.
Może to mityczne rozliczanie w PLN miały starsze karty żubra - podobno również MC, nie tylko visy (płatne) - a nie te "wielowalutowe" MC.

Dziwną ciekawostką pozostaje to, że z MC w USD rozlicza się tylko (?) żubr i alior. Inni mają jako domyślną EUR lub PLN.

kayoo

Nie ma potrzeby spekulowania na temat domniemanego sposobu rozliczania transakcji. Wystarczy to sprawdzić na stronach Visy i Mastercarda. Można tam dokładnie wyliczyć koszt przewalutowania z prowizją i bez.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

drutkow1

A wysokość prowizji z gwiazd weźmiesz?
Co prawda właśnie dostałem debetówkę (szybko, od piątku) na której jest znak zodiaku z gwiazd złożony - ale żeby coś sobie policzyć na tych stronach, trzeba znać mechanizm rozliczania. Inaczej nie policzysz nawet prowizji samej visy czy MC, bo nie znasz waluty rozliczeniowej.
Taka pogoda, że można się źle czuć ;P

Ciekawe, czy 3D-Secure też się robi tokenem, albo kosztuje 20gr?
Ale karta z prawidłowo zablokowanym pikaczem.

kayoo

drutkow1

A, to o to Ci chodziło z tymi stronami - o przeprowadzenie testu "niszczącego", czyli zapłacenie, a potem sprawdzenie, ile się prowizji zapłaciło.
Takie podejście odrzucam kompletnie, dlatego nie mogłem zrozumieć.

Ja chcę się dowiedzieć przed zapłatą, jak to działa i ile będzie kosztować. A w żubrze z tą wielowalutową nieszczęsną jest to tak zamotane jak chyba jeszcze nigdzie indziej.

Wiadomo, że dla transakcji zagranicznej opłata może składać się z:
- prowizji organizacji za przeliczenie z waluty transakcji na walutę rozliczeniową,
- prowizji banku za transakcję zagraniczną - wyrażoną explicite w TOiP,
- prowizji banku za transakcję zagraniczną - pobieraną w spreadzie przy przeliczeniu z waluty rozliczeniowej na walutę rachunku,
- ew. dla wypłat z bankomatu - ew. prowizji operatora bankomatu oraz ew. prowizji banku za wypłaty z bankomatów zagranicznych.

Prowizje dla organizacji to małe piwo, ale np. MC zawsze daje ok. 0,2%, a taka visa 0,2% przy przeliczaniu na EUR, ale już ok. 0,4% przy przeliczaniu na PLN.
Prowizja explicite żubra - też jasne, ładne 0.
Ale cała rzecz rozchodzi się o to, jaka jest ta nieszczęsna waluta rozliczeniowa. Moje marzenia opierałem na legendach i podaniach z czasów unicredit, że był to tylko i wyłącznie PLN - i to dla debetówek MC (można też dostać visę, ale nie tak za darmo chyba, ale tam też nie wiem, jaka jest waluta).
Wydaje mi się jednak, że tamtych już nie można dostać i wymyślili sobie teraz "wielowalutową" - jednocześnie psując ją dla klientów, którzy mają tylko konto złotówkowe, bo zmienili walutę rozliczeniową z PLN na USD. A USD na PLN przeliczą po kursie banku.
Widziałem opisy w necie, które brzmią tak: "waluta będzie przeliczona na USD, a potem na PLN - oba przeliczenia po kursie MC". Nie chce mi się w to wierzyć - bo czemu dwa, a nie pięć przeliczeń? Mimo że taki alior robi sobie dwa przeliczenia po własnym kursie - ale to alior, a nie MC.

A z visą żebyś się nie zdziwił, polskie banki to nie takie popierdółki, żeby im visa mogła coś narzucic - a przynajmniej nie wszystkim. Zdołała rozpuścić urban legend, że udało jej się narzucić, ale są wyjątki.
Na pewno:
- skarbonka,
- kupal, d. żaba - a wraz z nim krokodyl, któremu rozlicza karty,
Nie wiem - i do sprawdzenia:
- milek i ing (szczególnie że ing ma wielowalutową visę - tak jak krokodyl i skarbonka bodajże).
Z banków, które znam i które wydają visy, przyjęły rozliczanie visy w PLN i jednocześnie podniosły własne prowizje o 3pp: mBąk, VW (gdy jeszcze obsługiwał fizoli).
citek chyba jeszcze wcześniej ujednolicił KK visa i MC (ale nie KD MC) na rozliczanie w PLN i prowizję 5,8% - a jakiś czas temu jeszcze dorzucił 2% za transakcje DCC.
Zapomniałem już jak jest w nest.

Tak że wciąż większość polskich kart ma min. 2 waluty rozliczeniowe - PLN i jakąś zagraniczną (zwykle EUR, ale żubr i alior mają USD) - ale jest i niemało takich, które mają 4 waluty rozliczeniowe, a nawet jeszcze więcej (poczytaj sobie regulamin santandera - to jest dopiero twórczość).