Forum www.bank.fora.pl Strona Główna www.bank.fora.pl
O bankach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Euro w Polsce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bank.fora.pl Strona Główna -> Off Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kayoo




Dołączył: 03 Maj 2018
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 17:19, 18 Lip 2018    Temat postu: Euro w Polsce

Może rzucam się z motyką na słońce, ale chciałbym przedstawić bilans i analizę zysków i strat wprowadzenia euro do Polski, zakładając, że to by miało się odbyć teraz lub w najbliższej przyszłości (dwa lata w poczekalni ERM). Oczywiście nie chodzi tu o epatowanie erudycją ekonomiczną (nie jestem ekonomistą) tylko o zroworozsądkowy punkt widzenia średnozarabiającego Kowalskiego. Liczę na konstruktywną krytykę i rozwinięcie tematu tam, gdzie go nie ogarniam.
Zacznijmy od pozytywów. Podróżując po Europie nie jesteśmy doświadczani przez różne kursy wymiany PLN/EUR. Skończy się utyskiwanie na bandyterkę banków przy przeliczaniu transakcji zagranicznych. Następne to przewidywalne koszty przedsiębiorstw w handlu wewnątrzunijnym, jak w przykładzie powyżej - brak ryzyka kursowego. I niestety więcej pozytywów nie widzę.
Teraz negatywy. Obniżenie atrakcyjności polskiego eksportu, jaki jest możliwy dzięki płynnemu kursowi złotówki, co jest w pewnym sensie autonomicznym mechanizmem samoregulującym się. Kryzys roku 2008 i lat następnych przeszliśmy w miarę gładko właśnie dzięki brakowi euro=posiadaniu własnej waluty. Kurs PLN/EUR gwałtownie skoczył z 3.7 do prawie 4.8, co spowodowało, że towary polskie stały się bardzo tanie i przez to chętniej kupowane, natomiast drogie euro mocno przyhamowało import. Dalej, możliwe ograniczenie poziomu produkcji przedsiębiorstw polskich dla rynku UE. Mam tu na myśli brak możliwości elastycznego kształtowania cen w połączeniu z różnymi machnacjami politycznymi, jak choćby ostatnio przeforsowana zmiana dyrektywy o pracownikach delegowanych.
Czego NIE uzyskamy wstępując do strefy euro, a co jest często wymieniane przez pseudoluminarzy ekonomii? Nie uzyskamy wpływu politycznego na podejmowanie decyzji w eurozonie, bo ciągle jesteśmy małą płotką. Karty rozdają najwięksi z największych, a właściwie to tylko jeden kraj. Mówienie o prestiżu Polski po wejściu do eurozony kompletnie dyskwalifikuje głosicieli tej tezy, a są to niekiedy znane nazwiska. Nie zostanie obniżone oprocentowanie kredytów i obniżone opłaty bankowe dla klientów indywidualnych, a w skali makro, nie obniżą się koszty zaciągania długu przez rząd, bo tutaj decydują opinie agencji ratingowych. Np. obligacje niemieckie i włoskie mają zupełnie inne oprocentowanie.
CDN...
A podsumowując tę część, w moim kubusiowo-puchatkowym małym rozumku ekonomicznym ten bilans jest ujemny, bo bardzo wiele tracimy zyskując bardzo mało. Jest to mój swoisty paradoks, bo kiedyś byłem wielkim zwolennikiem euro, ale widziałem tylko pozytywy przedstawione powyżej. Później zacząłem się zagłębiać w temat, jednym z przyczynków był kryzys finansowy, i okazało się że są też ciemne strony.

P.S. Specjalne podziękowania dla drutkowa, bo był dla mnie inspiracją Cool .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pepto




Dołączył: 08 Maj 2018
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:23, 18 Lip 2018    Temat postu:

Mimo chodem w kilku wątkach zostało już właściwie wszystko powiedziane.

1.Jaki jest koń każdy widzi, wystarczy zerknąć na eurozone tj. ile gospodarek jest pogrążonych a która na tym perfidnie skorzystała. Ocena przyczyn stanu rzeczy nie ma znaczenia, zarządzanie walutą to powinno być równoważenie w całej strefie. EBC z siedzibą w Niemczech ewidentnie ustawia i gra pod niemiecką gospodarkę dołując innych. Pytanie jedynie, czy to działanie z premedytacją...

2. Waluta Euro to sztuczny i polityczny twór, nie jest sztywno powiązany z gospodarką i ekonomią.

3. Jeśli PL spełni wszystkie 3 wymagania, to właściwie PLN będzie bardzo mocną walutą i gospodarka będzie silna. Zatem nie będzie powodu aby pchać się w eurobagno. Nie pamiętam nazwiska ale współtwórca euro, ekonomista niemiecki, jakieś pół roku temu stwierdził, iż waluta euro nie przetrwa nawet najbliższych 10-15 lat.

4. Osobom, dla których powodem wejścia do euro jest brak przewalutowania podczas wyjazdów, napiszę tylko jedno: spakujcie się, wyjedźcie do eurozne i nigdy tutaj nie wracajcie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bank.fora.pl Strona Główna -> Off Topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin