www.bank.fora.pl

pepto

[link widoczny dla zalogowanych]

Niemcy i Francuzi zapewne zniesmaczeni. Germanofil i eurotalib drutkow zapewne za chwilę zacznie się tutaj ślinić Laughing

Z przyjemnością popatrzę jak się będzie spalał swoim jadem i absurdalnymi wpisami Razz

Jedziesz drutek hahahaha

drutkow1

Echh, pepto, czy Ty rozróżniasz "przekażą" od "zamierzają przekazać" oraz "1mld" od "do 1mld"?
I czy we Wrocławiu nie skończyła sïę jeszcze II wojna, i ktoś, kto chce współpracy z niemcami, zostanie zbombardowany przez amerykanów?

pepto

Francuzi inaczej to widzą:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowe linki:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na niemieckie jęki będzie trzeba nieco poczekać ale niewatpliwie zamieszczę linki.

Dawaj drutek, co tak słabo Laughing

drutkow1

Zamieść jak już te amerykańskie przyjdą.
A co do niemieckich to chyba jesteś z kraju, gdzie to się mówi "taktoszna" (i tak lepsze to niż "won, gnoju"), skoro jeszcze na nie czekasz.

pepto

drutkow1

Mam w dowodzie, jak się spotkamy na piwo to zobaczysz ;P
I nie mówimy o miejscu urodzenia, tylko o miejscu "pochodzenia mentalnego" - jeśli ktoś cieszy się razem z Czaputowiczem, że mu pompeo coś tak obiecał, a nie dostrzega kasy płynącej od ponad 15 lat z reichu - nawet jeśli reich na tym zarabia, tyle że Polska na wspólnym rynku zarobiła jeszcze więcej, niż dostała netto z funduszy spójności - to musi mocno zamykać oczy i uważać, że to mu się należy jak psu buda za krzywdy w WWII.
Daleki jestem od wierzenie w filantropizm Niemiec - ale jeszcze dalszy od wierzenia w filantropizm USA, bo im kto większy tym trudniej z nim negocjować nawet stosunki partnerskie.

kayoo

Kasa, o której wspomniał pepto to decyzja polityczna, dlatego wyjątkowo będę snuć pewne wywody polityczne. W polityce, jak w darwinowskiej naturze nic nie ma za darmo. Kasę daje się, choć tutaj nie jest to darowizna tylko kredyt, jeżeli to się ma opłacić. I tutaj warto się zastanowić, kto na tym zyska, a kto straci. Amerykanie wyhodowali sobie żarłoczną hydrę, która szkodzi im gospodarczo (np. mocno niezrównoważony handel pomiędzy BRD i USA) i politycznie. Ten ostatni aspekt jest szczególnie interesujący, bo Niemcy poklepują po plerach zasłużonego kagebistę Putina, udają, że popierają sankcje przeciw Rosji po napaści putlera na Ukrainę, a tak faktycznie to egoistycznie robią z nim dobre interesy, dostarczając kasę putlerowi, który w pierwszym rzędzie przeznacza ja na zbrojenia, tzn. ta kasa ta jest wykorzystywana nie tylko przeciwko krajom frontowym jak Polska, ale przeciwko NATO w tym przeciwko Niemcom. Tak więc Niemcy żywią swojego wroga, ale żądają od Amerykanów, żeby bronić ich przed putlerem.
Dlatego pieniądze amerykańskie są inwestowane w ten region nie dlatego, że Trump nas tak kocha, tylko żeby osłabić Niemcy poprzez budowanie przeciwwagi dla ich dominacji w Europie. Bądźmy realistami, korzyść dla Polski jest tutaj efektem ubocznym, tak to wynika z tej gry interesów krajów większych od nas. Zgodnie z tą strategią Amerykanie popierają budowę CPK, bo ta inwestycja ma przede wszystkim znaczenie wojskowe, czytaj: szybki przerzut wojsk do Polski z pominięciem Niemiec, bo nie jest nieprawdopodobne, że w razie W by nam tak samo bruździli jak w czasie wojny z bolszewikami w roku 1920. Dlatego stwierdzenie jednego z prominentnych działaczy PO, że po co nam CPK, jeżeli jest port lotniczy w Berlinie jest godny wystąpienia Marii Zacharowej, rzecznika MSZ putinowskiej, agresywnej Rosji.
Zauważalną zmianą ostatnich lat jest podejście do priorytetów drogownictwa. Za poprzedniej ekipy, priorytetem budowy nowych dróg była oś wschód-zachód, by wspierać niemiecki eksport. Często jeżdżę drogą 92 w stronę granicy z Niemcami i co charakterystyczne, koleiny zawsze były głębsze w kierunku z Niemiec na wschód. Obecnie forowane są połączenia na osi północ-południe, co bardzo się Niemcom nie podoba, jak chyba wszystko, co teraz dzieje się w Polsce.
Dlatego jestem być może niepoprawnym otymistą, ale uważam, że ten jeden miliard to dopiero początek, bo tak a nie inaczej wygląda opisana powyżej gra interesów.

pepto

Kayoo pełna zgoda tutaj. Nie twierdziłem nigdy, że to będzie dar serca, że Kościuszko... i takie tam.
Drutek, jak zwykle, swoimi wpisami przedszkolnymi wprowadza destrukcję w dyskusji Rolling Eyes

To są wszystko kwestie geopolityczne.
Niemcy stały się poważnym graczem w Europie dzięki wsparciu aliantów - chodziło o zatrzymanie Układu Warszawskiego na linii Odry.
W latach 90 Niemcy zostały wytypowane przez USA na partnera strategicznego.
W ostatnich latach postanowiły spróbować swoich sił i wtopiły. Zaczęły gryźć rękę żywiciela tj. USA. W EU już praktycznie nie mają żadnego sojusznika przez politykę imigracyjną i inne próby wymuszeń. Dla USA jesteśmy partnerem mniej kosztownym i jeszcze na dodatek chcemy tego partnerstwa. Udało się też stworzyć atrakcyjny projekt gospodarczo-polityczny "Trójmorze". Podliczając potencjał państw Trójmorza, Niemcy stają się pikusiem.
Warto to wykorzystać. Drugiej szansy może już nie być.

kayoo

Deklaracje o wsparciu projektu Trójmorze były/są pustym sloganem, dopóki nie popłyną na ten projekt pieniądze i to duże. Kraje tego regionu są zbyt biedne, by podołać takim inwestycjom. Być może była to celowa gra Amerykanów na przeczekanie, którzy liczyli, że UE=Niemcy wyłożą na to znaczącą kasę, ale ci poza jakimiś smiesznymi kwotami rzędu kilkunastu/kilkudziesięciu milionów nic więcej nie zaoferowali, doskonale rozumiejąc cel tego projektu. Należy się też spodziewać solidarnego torpedowania tych wysiłków przez Niemcy i Rosję. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest tu inwestor spoza Europy i wydaje się, że Amerykanie robią ten pierwszy krok.

drutkow1

pepto, tak się tym w pierwszym poście zajarałeś, jakbyś już ten miliard - cały, a nie "do miliarda" - miał w rączkach i nie wiedział, gdzie wuja sama całować w podziękowaniu.
Tak mnie zaraziłeś tym entuzjazmem, że nawet nie przyszło mi do głowy, że to będzie kredyt.
No łaska pańska niezmierzona Smile

I naprawdę podlicz ten olbrzymi potencjał państw trójmorza - tylko najpierw wymyśl jakąś metodykę obliczania potencjału, dostaniesz za to doktorat honoris causa na Akademia Sztuki Wojennej ;P
Policzyłem za Ciebie dostępne wskaźniki:
1) ludność:
- IV reich - 83mln
- 3M - 111mln (z tego prawie 60mld to Polska i Rumunia)
2) PKB:
- IV reich - 4212mld $
- 3M - 2090mld$

PKB na łebka policz sobie sam, jakbym tu napisał to byś jeszcze zawału dostał obudzony ze snu o potędze.
Taką potęgą to może być sobie Polska w tej marnej subunii - tylko że niestety zawstydza ją Austria, i to zdecydowanie bardziej niż TurboDymoMan:
1) ludność
- PL - 38,3mln
- Austria - 8,8mln
2) PKB:
- PL - 593mld $
- Austria - 416mld $
3) PKB na łebka:
- PL 15483 $
- Austria 47272 $

więc u tych "biedniejszych niemców" nie 1,5 raza, a 3 razy więcej niż w PL.

pepto, wspaniałym chcesz być "partnerem" dla Jankesów w wojnie z ruskimi, niemcy też na pewno wolą, żeby bitwy toczyły się na terytorium Polski a nie Niemiec.
A CPK znakomicie nada się na lotnisko wojskowe, tyle że dla ruskich samolotów - a żeby nie, to trzeba będzie w nie walnąć atomówką, taki sam wspaniały plan dla PL jak uderzenia jądrowe w przełęczach na granicy NRDówka i RFN - zatrzymanie układu warszawskiego na linii Odry, dobre sobie, pepto, sądziłem, że wiesz, którędy płynie Odra i że NRD jednak do układu warszawskiego należało.

Naprawdę, skąd Wy bierzecie takie głupoty, w telewizji o tym piszą czy w necie?
Bo ja ani nie oglądam ani nie czytam (oprócz usenetu).
Czy to może ten niż albo do wody coś dodają (we Wrocławiu dodają, sądziłem, że nieszkodliwe).

pepto

No i

Znasz pojęcie geopolityki? Bo w takim kontekście tutaj sobie o tym rozmawiamy.

ps.
w wielkości ludności i potencjale takowym Reichu uwzględniłeś Ahmudów, którzy nie potrafią podpisać się nawet w swoim języku rodzinnym?

drutkow1

"Geopolityka" i "miliard dolarów"?
To dopiero zestawienie. Kilka rzędów wielkości różnicy.
Co do ludności reichu - im więcej w niej nisko wykwalifikowanych, tym większy udział na łebka w PKB tych wyżej wykwalifikowanych.
I jakoś w PL nie potrafimy nadgonić importem Ukrainców - czy raczej Ukrainek, bo faceci to tylko na budowach, ale dziewczyny mają wyższe ambicje - i, niestety, ostatnimi czasy jak w autobusie widzisz jakąś ładną, to 75% szans, że telefon ma skonfigurowany na cyrylicę Sad

Zarówno Niemcy jak i Polska mają najlepszy czas w historii (tzn. Polska jak zwykle go chrzani na własną prośbę), więc trzeba to wykorzystywać.
I z USA też być w dobrych stosunkach, ale nie całować ich w d4, kupując F-35 na pokaz i jeszcze przepłacając.

Hmm, kayoo, a powiedz, w jaki sposób putler wydaje na zbrojenia kasę z interesów z reichem? Przecież oni mają wszystko swoje? To co, komponenty w Chinach robią (tzn. w donbasie były produkowane części do ruskich ICBM, stąd aneksja, tych fabryk już dawno tam nie ma, więc mogliby sobie pójść, teraz to już dla nich tylko koszty, ale UE im na złość robi sankcjami, żeby nie mogli się wycofać bez utraty twarzy i żeby dalej te koszty ponosili)?
Raczej kupuje za nie luksusy, którymi kupuje swój lud, odpowiednio wydzielając.
Bo i surowce ma swoje - a z drugiej strony gdzie zachód ma gaz i ropę kupować?

pepto

kupując gaz od Ruskich, budując wspólnie gazociąg finansują zbrojenia w Rosji.
czas zmarnowany to za polityki miłości.
Niemcy obecnie tracą na arenie międzynarodowej i warto to wykorzystać.

kayoo

Rosja to taka Korea Pn w wersji soft. Obecnie nie morduje się tam ludzi na taką skalę, jak za czasów stalinowskich, ale filozofia zarządzania krajem i stosunku do inostrancow jest dokładnie taka sama. Cały wysiłek gospodarki idzie na zbrojenia, w tym na badania naukowe dotyczące tychże. Sektor cywilny to nic nie znacząca przystawka. Sprzedaż surowców, bo tylko to mają, umożliwia im forsowanie zbrojeń. To Reagan narzucił takie tempo wyścigu zbrojeń, że sowiecka=ruska gospodarka się po prostu załamała. Dlatego, żeby ten bałagan do końca się nie rozleciał wycofali się z Europy Środkowej. Inna sprawa, że Amerykanie nie byli zainteresowani totalnym rozpadem sowietów, bo ważne było, żeby guzik od rakiet atomowych kontrolował ktoś w miarę przewidywalny. A pod koniec zeszłego roku opublikowali ciekawe wyniki sondaży, jak Rosjanie odbierają inne nacje i okazło się że wszystkie uznali za wrogie lub bardzo wrogie. Taki syndrom oblężonej twierdzy bardzo ułatwia rządzenie krajem, a dodatkowo Rosjanie tradycyjnie są bardzo spolegliwi wobec władzy i większość nie wyobraża sobie życia inaczej jak pod butem. To dlatego Syberię zasiedlali zesłańcy, czyli faktycznie więźniowie i to co tam powstało było/jest wynikiem pracy niewolniczej, czyli bez własnej inicjatywy. USA zasiedlali ludzie wolni i przedsiębiorczy i stworzyli coś większego gospodarczo aż po Pacyfik.

pepto

To co Niemcy robią, to zwykły sabotaż i dizlałanie na szkodę Europy:
[link widoczny dla zalogowanych]