www.bank.fora.pl

pepto

W końcu doczekałem się ciekawego głosu na temat bezgotówkowości. Mam nadzieję, że jest to zajawka do poważnego dyskursu w tej sprawie na poziomie czynników decyzyjnych. Bardzo mnie irytował poziom dotychczasowych argumentów typu: bo jest to nowoczesne i Szwajcaria tak ma. W końcu głośno zwrócono uwagę, że zyskują organy kontrolujące, oszczędzają i zarabiają banki - a co ma z tego klient?.... : [link widoczny dla zalogowanych]

drutkow1

Jak klient ma w głowie, to płaci taką kartą, z której ma zyski.
Jak wszyscy dostaną po równo to nikt nie będzie nic miał - jakiś dwubiegunowy jesteś z tym antysocjalizmem oraz socjalizmem.
Pewnie, że banki zarobią, ale ułamek tego, co zarabiały dawniej - mimo wszystko chyba jednak mi zależy, skoro dają bonusy nawet za założenie konta.
I myślisz, że te oszałamiające 0,2% kogoś skłoni do płacenia kartą?
Choć np. z curve'owskich przemyśleń wynika, że na zachodzie są sklepy, które nie przyjmują kredytówek, a przyjmują debetówki - nie tylko lokalne, ale też duopolowe - oraz są wystawcy kart, którzy wykluczają pewnie kategorie MCC - nie akceptują transakcji u nich.
Ale to nie w PL.
Upowszechnienie płatności kartą zwiększy konkurencję - debetówki może znów będą za darmo, a do tego bonusy na wejście. Obniżone IF przez socjalistyczną unię dostaliśmy już wszyscy w postaci zatrzymanej na rok inflacji.

pepto

drutek, to temat pomyłkowo zdublowany. Rozmawiamy o tym w dziale karty. Najlepiej - usuń ten wątek.