www.bank.fora.pl

kayoo · Wysłany: Czw 15:02, 05 Mar 2020 Temat postu: 2.7m kart wirtualnych w Polsce

[link widoczny dla zalogowanych]
Mam w tym swój udział Smile

. Jedna karta HCE w Millenium, druga w Santanderze. Uruchamianie tych kart w obydwu wspomnianych bankach przedstawia się zupełnie inaczej. W milku jest to bardzo proste: w apce mobilnej wybiera się płatność telefonem, po czym wybiera się kartę, która ma być obciążana. Mogą to być karty plastikowe (kredytowa lub debetowa), a gdy ktoś takich nie ma - wybiera się w systemie wirtualną Visę lub MC. W milku już kilka razy zdarzyło mi się, że karta HCE nie działała (ostatnio po aktualizacji apki), ale wtedy trzeba skasować dotychczasową kartę wirtualną i uruchomić ją na nowo, co zajmuje kilkanaście sekund.
W kupalu jest to dużo bardziej skomplikowane. bo trzeba dodać 'nową' kartę w systemie, która obciąza wybraną kartę plastikową. Ta wirtualna jest traktowana jako zupełnie odrębny produkt - bank przysyła oddzielną umowę do podpisania na korzystanie z tej wirtualnej i oczywiście cały ten proces trwa ileś tam czasu.

drutkow1 · Wysłany: Czw 17:40, 05 Mar 2020 Temat postu:

Dziwaczne to zestawienie.
Niby apple pay nie wolno - a santander podaje.
I jak zwykle brak najciekawszego rozróżnienia na google pay, apple pay (to siłą rzeczy tylko w santander - ale pokazałoby w jakiejś mierze siłę apple pay w PL) oraz własne HCE.

Przyglądając się wykazom pokazywanym przez apple i google'a można zauważyć ciekawostki:
- skarbonka i żubr nie lubią google'a - oferują tylko apple pay lub własne HCE (w skarbonce wymagany jest plastik)
- curve też się jakoś nie może z googlem co do PL dogadać - apple pay podobno już jest
- oprócz tego wszyscy duzi mają i google pay i apple pay (apple pay z wyjątkiem citi i plusa, zaś mille google pay ma tylko dla kart byłego eurobanku
- GP i AP mają też ważne zagraniczniaki, czyli N26 oraz rewolwer
- spółdzielniom jakoś łatwiej z google, choć sgb opanowała też apple pay
- własne HCE mają tylko skarbonka, żubr, kupal, milek (tu z kolei pewnie tylko dla kart ""natywnych", czyli nie-eurobankowych) oraz (chyba, bo nie mam) alior (ale nie dla kontoru - za to kantor ma google pay)
- w zestawieniu z dużych brakuje BNP, getoutu i nesta - a mają podobno i AP i GP - oraz plusa i spółdzielni zrzeszonych w bps - a podobno mają GP.

Ale kayoo, dziwią mnie Twoje spostrzeżenia co do różnic z kartami HCE (a google pay traktujesz z buta?) w milku i kupalu - bo wg mnie jest dokładnie tak samo.
Chyba że znalazłeś jakieś niesamowite cudo, czyli tworzenie karty HCE w ST - jeśli tak należy rozumieć "trzeba dodać 'nową' kartę w systemie".
Zarówno w milku jak i w kupalu kartę tworzy się w apce, jako dodatkową, wybierając rachunek, jaki ma być obciążany:
- albo ROR - wtedy tworzona jest wirtualna debetówka (visa lub MC - do wyboru)
- albo rachunek KK - wtedy tworzona jest wirtualna kredytówka (organizacja zależna od organizacji na plastiku)

No może jeszcze w milku można wskazać istniejącą debetówkę - ale to tylko ściema, tak samo tworzona jest nowa wirtualna debetówka, tylko oczywiście z organizacji takiej, jak debetówka plastikowa.

Różnice mogą być jedynie w prezentacji historii transakcji - i tutaj można sobie wybrać, co komu bardziej pasuje.
Z debetówkami nie wiem czy jest różnica, ale one i tak wyciągów nie mają.
Przy kredytówkach kupal pokazuje osobno posortowane transakcje kartą wirtualną, milek - sam nie sprawdzałem, ale wnioskuję, że miesza ze sobą transakcje plastikiem oraz kartą HCE - i pewnie nawet na wyciągu nie widać, którym "nośnikiem" transakcji dokonano, widać to tylko na slipie.

Hmm, choć z drugiej strony - ale to jeszcze do 100% sprawdzenia - być może w milku transakcje kartą HCE traktowane są jak plastikiem, a w kupalu jest to "karta mobilna" - i transakcje nie dają bonusów w stylu ubezpieczenia (choć moneyback powinny - ale nie jestem w 100% pewien np. dla karty 1-2-3).

Umowy zas w obu bankach podpisuje się apką - jedynie kupal niestety, zawracając głowę i marnując papier i czas, wysyła kopię poleconym - ostatnio dostałem speedmailem i musiałem tam iść - dalej od domu, ale przynajmniej bez kolejki. Ale podpisywać na papierze nic nie trzeba.